poniedziałek, 8 czerwca 2015

Ulubieńcy maja 2015






Zapraszam na moich kosmetycznych ulubieńców maja.

W tym miesiącu wyjątkowo tylko 3 kosmetyki zasługują na miano ulubieńców.

Dwa czyli Vital Derm i Sun Ozon są u mnie nowością, a Floslek znam sprzed laty.





VitalDerm to naprawcze  serum do włosów o cudownym zapachu i bardzo gęstej konsystencji.
Jego największymi zaletami są:
wydajność
wygładzenie włosów bez ich obciążenia.
Ogromnym plusem jest ciemna butelka w której jest ten olejek.
Można stosować go zarówno na włosy mokre jak i suche.
Z pewnością sięgnę po całą serię Vital Derm z olejem arganowym.

Głównym składnikiem w produktach Vitalderm jest prawdziwy marokański olej arganowy, wytwarzany tradycyjnymi metodami i ceniony od setek lat za wyjątkowe właściwości zdrowotne i upiększające w połączeniu z proteinami jedwabiu co poprawia strukturę włosów. Produkty Vitalderm natychmiast po jednym użyciu przywracają włosom nawilżenie, witalność, zapewniają strukturze włosów jedwabistą gładkość, miękkość i blask. Włosy wyglądają całkiem inaczej, zdrowiej, nabierają pięknego połysku, łatwo się rozczesują, łatwo układają.

 Cena ok. 39,99 zł.




 Pierwszy tego typu samoopalacz w mojej słonecznej pielęgnacji.
Nadaje skórze idealny, długotrwały brązowy koloryt opalenizny.
Plusy:

 wydajność
cena ok 8-10 zł w Rossmannie.
 super zapach (niektore samoopalacze obrzydliwie pachną w połączeniu ze skórą)
nie zostawia smug
łatwa aplikacja
szybciutko wysycha
nie brudzi ubrań
 delikatny efekt opalenizny
dostępność

 Z pewnością kupię jeszcze nie jedno opakowanie.



 O żelu ze świetlikiem lekarskim i herbatą na powieki i pod oczy 
zapraszam w kolejnym poście.




Ola.


czwartek, 4 czerwca 2015

Paczki niespodzianki od Ewy i Ani:)


Jakiś czas temu na moim kanale pojawił się filmik z  paczkami niespodziankami od Ewy i Ani.
Jeśli jeszcze nie widzieliście tego filmiku to zapraszam Was do obejrzenia go.




Niedługo po nagraniu tego filmiku Ewa znów przysłała mi mnóstwo kosmetyków.
Ewa jest niemożliwa sami zobaczcie.
Szykuję Ewuni w najbliższym czasie paczkę niespodziankę, która mam nadzieję sprawi jej tyle samo radości co jej paczki mnie:)








Zarówno peelingu z Farmony jak i Joanny nigdy wcześniej nie miałam.
Dobrze się złożyło bo w ostanim czasie sporo peelingów używam:)


 Kremu do rak z Farmony jak i z Bioliq nigdy nie miałam więc będę testować.


 Próbeczki, carmex oraz herbatki - moje ulubione.



 Ukochany dezodorant Dove i nie znane mi zapachy:)




 Tealighy oraz świec są u mnie miel widziane:)



Łakocie:)


 Wstyd się przyznać ale żadnego z tych kosmetyków do demakijażu nigdy nie miałam

Ewuś jeszcze raz serdecznie Ci dziękuję za tyle dobroci.

Kochani napiszcie mi czy znacie te kosmetyki i czy u was się one sprawdziły.
Ja na bieżąco będę wrzucać tu recenzję tych kosmetyków.

Ola.