środa, 26 marca 2014

ArMED dwufazowy olejek

Dzięki uprzejmości firmy ArMed mam przyjemność przetestować dwufazowy olejek do ciała , twarzy i włosów.



Moda na tego typu olejki wciąż trwa więc z ogromną przyjemnością przyjęłam ten kosmetyk i dołączyłam do swojej codziennej pielęgnacji.

Informacja od producenta o kosmetyku.
Olejek, zawiera wyłącznie szlachetne oleje z avocado i słodkich migdałów, bez dodatkowych wypełniaczy.
Druga fazę stanowi naturalna, wysoko zmineralizowana solanka.

Olejek silnie odżywia, wygładza oraz nawilża skórę ciała i twarzy , jest idealny do codziennej pielęgnacji , również  dla skóry po opalaniu, z objawami suchości, która wymaga nawilżenia i odżywienia.
Charakteryzuje się szybkim wchłanianiem, dzięki czemu  pozostawia skórę aksamitną a zarazem nietłusta w dotyku.


Produkt polecany jest także w regeneracji włosów zniszczonych i łamliwych oraz z oznakami łupieżu.
Mozna go stosować zarówno w niewielkich ilościach bez spłukiwania na końcówki włosów, jaki i w postaci odżywczej maski, do późniejszego jej zmycia.

Wstrząśnięty olejek - połączenie dwóch faz.



Moja opinia:
130ml

Pierwsze co spodobało mi się zaraz po odkręceniu olejku to jego słodki zapach , charakterystyczny dla słodkich migdałów jak i oleju z awokado.
Zapach po aplikacji zarówno na ciało, twarz czy włosy zmienia delikatnie swój zapach.

Ogromny plus za 99,6% naturalnych składników, kiedyś nie zwracałam na to uwagi dziś mogę zaliczyć się do początkujących zwolenników tego typu kosmetyków.
Przeznaczony jest do skóry normalnej, suchej.
Osobiście stosuję go tylko punktowo na skórę twarzy oraz ciała tylko dlatego by wystarczyła mi jak najdłużej :)
Bardzo dobrze łagodzi wrażliwe miejsca na mojej buzi , pod oczami jak i na policzkach gdzie unaczynienie ich jest dość płytkie.
Idealnie pomaga w gojeniu się wyprysków delikatnie nawilżając suche strupki.
Stosuje go również na końcówki włosów, których sam olejek nie obciąża a bardzo szybko się wchłania zostawiając na długi czas bardzo przyjemny zapach.
Ciekawą rzeczą jaką zauważyłam w tym olejku jest to że mimo iż nazywa się olejkiem  przy aplikacji bardziej przypomina wodę niż olej co uważam za spory plus.
Nie jest lepki, szybko się wchłania zostawiając skórę cudownie gładką.
Planuje podciąć swoje końcówki włosów, które wołają o pomstę do nieba a wtedy zaczynam kurację tym olejkiem na swoich włosach.
Koszt tego olejku to ok 30 zł

Serdecznie Wam go polecam.
Kupić go możecie:


Zapraszam Was również na stronę z kosmetykami tej firmy 

oraz  
na Facebook-a

Pozdrawiam 
Ola

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz